Sebastian z Przyjaciół małego Człowieka, wpadł na pomysł organizacji czegoś fajnego dla dzieciaków z Domu Dziecka przy ul. Pocztowej w Bielsku-Białej, z okazji najfajniejszego święta, jakim jest Dzień Dziecka.
Tym razem wspólnie z: Prentkim, Szczypim, Unserious, RedHead foto i całkiem sporą ferajną fajnych ludzie wspierana przez Ranczo “Zagoje”, Makro oraz XAL Polska, wybraliśmy się na Rajd. Taki prawdziwy, na orientację, w samochodach.
Rano, po krótkich przywitaniach, zabraliśmy dzieciaki z Domu Dziecka i pojechaliśmy na parking Makro w Bielsku-Białej.
A na parkingu załogi dostały mapki, instrukcje oraz przyrządy do pisania, aby odpowiadać na zagadki zadane “na trasie” (aby nie można było iść na łatwiznę i zajechać od razu na miejsce).
Niestety nie opowiem Wam przygód “z trasy”, gdyż pojechałem bezpośrednio do celu podróży, czyli wspomnianego wcześniej Rancza. I jakież było moje zdziwienie, kiedy wjeżdżałem ostatni… nie jeżdżę szybko po mieście, ale tym razem chyba faktycznie za wolno jechałem :D
Oczywiście, jako że był rajd, to i było mierzenie czasu i nagrody. Także z pośród załóg, które prawidłowo odpowiedziały na zagadki, te najszybsze otrzymały upominki.
A potem już pozostała zabawa. Strzelanie z wiatrówki, malowanie Prentkiej “Wąskiej”, zjazdy na linie, granie w piłkę, jazda na kucyku, czy bryczką. Było co robić i przez ładne parę godzin się… zajechałem.
Ok, ok. Przecież Wiem, że czytacie to tylko aby dostać się do wszystkich zdjęć, a ja tylko pisze bez sensu, więc macie
I przepatrujcie wspomniane na początku blogi, żeby mieć więcej fotek, informacji i ogólnego “happienes sharing”. Bo w takich dniach to jest najważniejsze: Dzielić się radością!
Ps.: Szczypior jechał Wąską – nawet odpalała my bez zająknięcia! Love is in the air!
Jedno przemyślenie nt. „Rajd samochodowy na Dzień Dziecka!”