Stało się. Kupiłem rower typu gravel i zostałem rowerzystą. Spokojnie, samochody dalej są wyżej w moim nikczemnym serduszku, ale po prostu stwierdziłem, że trzeba się trochę ... Czytaj dalej
Kiedy podchodziłem do nauki i zdawania prawa jazdy myślałem, że będę najlepszym kierowcą ever. Sądziłem, że nie znajdzie się szybszy, bardziej skupiony, doskonalszy kierowca. ... Czytaj dalej
Będzie narzekanie. Będzie marudzenie. Będzie szczerze. Na wstępnie chciałem zaznaczyć, że nie jestem super kierowcą. Znam swoje braki, głupie przyzwycajenia, lenistwo i ... Czytaj dalej
Kojarzycie taki “mało znany” rajd o wdzięcznej nazwie Złombol? Gdzie ludzie zabierają stare wozy, głównie klasyki komunizmu/prl jadą hen daleko. W tym roku ... Czytaj dalej
Szczerze mówiąc, to nie spodziewałem się, że bez żadnych problemów zajadę do Bratysławy, świeżo kupionym, wartym tyle co dobry TV, samochodem. Mogło się ... Czytaj dalej
No to mnie wywiało… Zachciało mi się dalekich podróży za pracą no i masz. Wysłałem sobie swego czasu CV do takiej małej, nieznanej firemki komputerowej o nazwie ... Czytaj dalej