Moja Koszatniczka o imieniu Tofik doczekała (doczekał? za cholerę nie wiem czego użyć w tym zdaniu) się wreszcie domku. Nie jest to może wyczyn na miarę Extreme Makeover Home ... Czytaj dalej
Łoj daaawno mi się nie pisało. tak akuratnie wypadł miesiąc od poprzedniej notki z “przepyszną” kanapką w Mc donaldzie, więc nadrabiam zaległość. A że jestem ... Czytaj dalej
No i byłem sobie wczoraj, w sobotę, 14 sierpnia roku 2010, w sobotę 32-tygodnia roku, w 226 dzień roku we górach górzysto nizinno wyżynnych. A po ludzku: 14 sierpień – ... Czytaj dalej
Wakacyjne Dzińdybry (jeśli nie oglądałeś/aś Alo, alo – marsz do TV/internetu) Jako, że są wakacje, dalej się więcej opieprzam niż coś robię w wolnym czasie. Dlatego też ... Czytaj dalej
No muszę przyznać że obietnica ilości postów w czerwcu wypadła jak program wyborczy kandydatów na prezydenta :P No nic. Są wakacje, ja pracuję, a po pracy chcę się zrelaksować ... Czytaj dalej
Oto on. Najlepiej sprzedający się roadster na świecie – Mazda MX-5. Opiszę tutaj 3-cią generację, jaka jest produkowana no dzisiaj NC. Produkcję tej generacji ... Czytaj dalej