Jako, że w Bratysławie, “rozłożenie się” aby zrobić pare zdjęć swojego samochodu, w parkingu podziemnym jest praktycznie niemożliwe, udało mi się dorwać “wjazd” na parking podziemny. Nieduży, ale nikt nie przeszkadzał. Także porobiłem zdjęcia, oczywiście pełna kontrola zawartości karty pamięci przed wyjazdem i efekt poniżej. Ogólnie sesję udało się “ogarnąć” jeszcze na letnim setupie i możecie zobaczyć dzięki temu, jak aparat jest “łaskawy” dla chociażby felg, których realny stan możecie zobaczyć O TU. Myślę, że to da Wam pogląd na niektóre projekty w internecie, gdzie magia Photoshopa jest silna. U mnie tylko kontrasty i kolory, dlatego w Galeriach E39 TU i TU zobaczycie niedoskonałości na chociażby przednim zderzaku ;)
Zobacz również
Kolejne zakupy.
20 listopada 2014
Niecodzienny konkurs, codziennej wygranej?
5 października 2015
Nowe graty w Maździe.
21 kwietnia 2010