Korzystając z pełni i stabilizacji w aparacie + testu “a dało by się…” zrobiłem zdjęcia księżyca. Te pomarańczowe to nie jest moje kombinowanie z kolorami – pewnie zalezy to od położenia słońca i księżyca, że on taki pomarańczowy, ale nie znam się na tym. Możecie popytać mądrzejszych w tym temacie. Ewentualnie Ci mądrzejsi mogą mi wytłumaczyć w komentarzu, dlaczego księżyc jest czasami pomarańczowy. A i byłbym zapomniał – nie są to zdjęcia z hypeowanego, niedawnego BloodMoona. Przespałem go.
Zobacz również

Daily track car – rozważania teoretyczne 1/5
25 maja 2015

Playseat Challenge
4 stycznia 2020

Fotki #40: 10 Trucht w Bratysławie
30 marca 2015