Zostałem rowerzystą!
Stało się. Kupiłem rower typu gravel i zostałem rowerzystą. Spokojnie, samochody dalej są wyżej w moim nikczemnym serduszku, ale po prostu stwierdziłem, że trzeba się trochę za siebie zabrać. Bo nie chcę przejmować pałeczki i zostać tym, którego wołają “Gruby” w paczce znajomych. Problemem było to, że w okolicach początku tego roku, nie miałem bladego…