O śniegu, świętach, oponach zimowych i innych badziewiach…
O śniegu, świętach, oponach zimowych i innych badziewiach… No i się zaczęło już na całego. Gdy piszę tą notkę, do świąt pozostały 4 dni. Szaleństwo tego okresu dzieje się na całego. Po czym można to poznać? A no po tym, że chcąc kupić coś do picia w hiper/super/mega markecie (bezalkoholowego oczywiście ;)), stałem w kolejce…