Zostałem rowerzystą!

Stało się. Kupiłem rower typu gravel i zostałem rowerzystą. Spokojnie, samochody dalej są wyżej w moim nikczemnym serduszku, ale po prostu stwierdziłem, że trzeba się trochę za siebie zabrać. Bo nie chcę przejmować pałeczki i zostać tym, którego wołają “Gruby” w paczce znajomych. Problemem było to, że w okolicach początku tego roku, nie miałem bladego…

Jak się zabrać za Simracing?

Simracing. Przerażające słowo, po którego wymowie jesteśmy kojarzenie z nerdem co tylko gra na komputerze. Coś jak “Gram w Kantera”. Mimo wszystko – wirtualne ściganie to świetna zabawa, zastrzyk miłej adrenaliny i ogólnie dość fajny sposób na sprędzenie wolnego popołudnia. Wiele osób jest jednak przerażonych “progiem wejścia”, który jest sporo niższy, niż się niektórym wydaje!…

Gifostory #2: Na drogach Słowacji

Także ten. Po paru miesiącach życia u połudnowych kolegów – Słowaków, postanowiłem się z Wami podzielić krótką historiąobrazkową jak to się jeździ po Słowackich drogach. Zaczynajmy!   Kiedy się zbierasz, żeby ruszyć na ulicę. Kiedy jedziesz zatankować i widzisz cenę paliwa: Kiedy chcesz jakoś powiedzieć kasjerce, z którego dystrybutora tankowałeś: Kiedy dowiadujesz się, że jeszcze…

Verified by MonsterInsights