Playseat Challenge
Po roku jeżdżenia przy biurku z zablokowanym krzesłem obrotowym, żona wreszcie pozwoliła zakupić fotel simracingowy. Jednak, czy Playseat Challenge ma w ogóle sens? Czy, poprzez brak alternatywy, producent może się mniej starać? Czy może jednak jest to “THE ULTIMATE RACING SIMULATOR WHEN SPACE IS AN ISSUE” jakie widnieje na opakowaniu? Tyle pytań, którymi wrobiłem się…