Wielka wyprawa małego kompota.

Szczerze mówiąc, to nie spodziewałem się, że bez żadnych problemów zajadę do Bratysławy, świeżo kupionym, wartym tyle co dobry TV, samochodem. Mogło się "wysrać" wszystko, a właściwie nic się nie działo. powiedziałbym, że jestem trochę zawiedziony… no – nie do końca. Termostat muszę kupić, bo obecny od początku jest bebe i właściwie o nim zapomniałem…

Wycieczka do Słowacji

No to mnie wywiało… Zachciało mi się dalekich podróży za pracą no i masz. Wysłałem sobie swego czasu CV do takiej małej, nieznanej firemki komputerowej o nazwie DELL. Niedawno zadzwonili i coś po angielsku powiedzieli, że chcą ze mną rozmawiać i jest to ważne. Miałem przyjechac do Słowacji i 2 osoby będą na mnie czekać. No cóż…

Verified by MonsterInsights