Kolejny zestaw Lego Technic na mojej półce. Zaczyna być nudno nie?
Tym razem padło na LEGO BMW R 1200 GS Adventure, czyli zestaw numer 42063. Jak tak patrzę, to zaliczyłbym go do tych… mniejszych. Dwie godziny składania i mamy wszystko gotowe ;) Ze strony Lego opakowanie dość standardowe jak na ten rodzaj setów. Tekturka, w środku kilka woreczków, wlepki, dwie instrukcje (nie dotykałem modelu alternatywnego). Hop siup, składamy i gotowe. Instrukcja posta. Dość fajny model dla “początkujących Technicowców” i zainteresowanych motocyklami, bo można np.: w uproszczeniu zobaczyć jak mieści się silnik typu boxer + jak BMW przenosi napęd na koło (nie, nie jest to łańcuch a wał z przegubami Cardana).
Muszę przyznać, że motocykle totalnie nie są moim konikiem. Te realne i te z Lego. Jednak Ci, co śledzą Facebooka czy Instagrama, wiedzą, że pojawił się wreszcie mały upgrade sprzętu foto i mogłem trochę potestować.
Ogólnie galeria oparta na braku pomysłu, obwąchiwaniu się z nowym sprzętem, średniej pogodzie i nieskoszonej trawie. Gorzej chyba być nie mogło ;)
Czasami każdy potrzebuje chwili dla siebie i zrobienia tego, co lubi najbardziej :D
PS. Fajne to BMW
Niby tylko Lego, ale jednak robi wrażenie :D
Fajnie, że lego poszło tak stronę motoryzacji. Nie są już to tylko zabawki dla małych dzieci, a stają się już wartością kolekcjonerską
Każdemu przydaje się od skocznia od pracy i zajęcie które potrafi sprawić radość i od stresować. Bardzo fajny model motoru z lego.