Musiało do tego dojść. Poszedłem z żoną na zakupy do jakiegoś centrum handlowego, powiedziała “zostań tutaj” i zostawiła mnie przed sklepem z zabawkami… No i nie zdążyłem mrugnąć oczami, a płaciłem już za zestaw LEGO Creator 10248, czyli model Ferrari F40. Kiedyś widziałem filmik na YT od LEGO, gdzie opisywali produkcję tego modelu i jakoś tak został w głowie.
Po 3h składania (1158 elementów), postanowiłem przetestować moje “ghetto miejsce do foto produktowej”, które sobie powolutku buduję (zapewne pojawi się też wpis i o tym), czyli na stan obecny: 2 żarówki halogenowe + papier do pakowania (docelowo, będzie bardziej pro – box).
Ale już Was nie zanudzam i zapraszam do zdjęć:
Bardzo fajne ferrari, ja tez mam ale ja mam z lego SpeedChampions i raczej lego Creator jest lepsze od Lego SpeedChampions ponieważ w tym lego w ferrari nie da się otwierać drzwi, bagażnika maski itp.
Też niedawno pojawiło mi się F40 ze Speed Champions. Również cieszy oko. Szczególnie, że stoi obok “większego brata” :)