Na koniec sierpnia wybrałem się do Zoo w Bratysławie. Jak widać czasu mam tyle, że dopiero miesiąc później wrzucam zdjęcia. Ogólnie samo ZOO, szału nie robi. Te 4,50 Ojro, które trzeba zapłacić to właściwie bilet do obejrzenia fajnej Dinolandii, z której fotki będą później. Samo Zoo wieje trochę sandałem, więc szału w zdjęciach nie ma. Potraktowałem to jako “sezon zabawy z filtrami”. Żeby nie przedłużać:
Zobacz również
Fotki #30 – E36
7 października 2014
Fotki #49: a na ulicach…
2 lipca 2015
Fotki #34: Samochodowo
13 grudnia 2014