Część piąta mojego marudzenia na samochody. Mam nadzieję, że nie ostatnia, ale o tym na końcu. A tymczasem, zapraszam do czytania.
Silnik i rozmieszczenie: FF 1.8L R4 192KM 180Nm
Co o nim myślę: Hot-hatch od Toyoty. Corolla w tej generacji była uważana za emeryckie wozidło. W sumie nie ma co się dziwić. Nie licząc wersji TS i białego króka w poostaci TS z kompresorem to szału nie było. Maksymalnie 109KM w benzynie (1.6L) i 116KM w dieslu (2.0L). Mając 1300kg wagi, nie dawało to nawet zadowalających osiągów. TS’ka poprawiła to. Jednak inne marki już były szybsze. Hodna ze swoim Civic-mikro-vanem Type-R, Mazda z 3MPS, Ford z Focusem RS. Nie mówiąc juz o VAG’u. Dlatego Toyota właściwie nie miała co gadać na tym rynku. I rynek to zweryfikował. Dzisiaj, można mieć dzięki temu, dość unikatowego hatchbacka. Jednak unikatowy hatchback to troszkę oksymoron prawda?
Silnik i rozmieszczenie: MR 2.0 R4 N/A 158-170KM, Turbo powyżej 200KM
Co o nim myślę: Ferrari dla ubogich – bo tak było SW20 nazywane. Dobre właściwości jezdne, ale dla tych co umieli ujarzmić specyficzne prowadzenie. Dopiero od re 3 wóz już nie chce nas zabić w zakręcie (w miarę), co może nieco odpychać potencjalnych kupców. Mnie? Nie. Widiałem co może ten wóz, jeśli kierowca jest ogarnięty. Do tego jest to Toyota, więc większość części jest w cenie worka ziemniaków – a to ogromna zaleta. Dodatkowo mamy niepowtarzalny wóz, który nawet ma relatywnie praktyczny bagażnik.
Silnik i rozmieszczenie: FF 2.0L R4 Turbo 200-230KM 280-300Nm
Co o nim myślę: Golf. Stały bywalec remiz. Ale nie ten. To GTI. Volkswagen pierwszym GTI rozpoczął wyścig hot-hatchów. VW chciało dać użytkownikom szybkiego kompakta, aby Ci nie musieli wybierać pomiędzy samochodem sportowym, a dowozem dzieci do szkoły. Samochód dla ludu. A w dodatku szybki. Tylko wyglądający nieadekwatnie do osiagów. Bezpiecznie. Trochę bez polotu. Właściwie – laicy nigdy nie odróżnia GTI od cherlawego 1.4. I jedno mnie zastanawia. VW wypuszcało 4Motion, czyli Golfa z napędem na 4 koła. Dlaczego nie dali tego w GTI? Dzisiaj nawet Ford nowego focusa w to wyposaży, bo jedna oś sobie nie radzi z tyloma końmi. A w GTI łatwo dojść do mocy, gdzie to zacznie przeszkadzać. Trochę niezrozumiałe jak dla mnie.
Silnik i rozmieszczenie: FF 1.8L R4 Turbo 150-180KM,
Co o nim myślę: Mniejszy kolega Golfa. Fajny mikrusek, ale… po co on jest, skoro mamy Golf GTI. I na tym mógłbym skończyć. Ale nie. Miałem okazję widzieć parę Polo GTI, ba nawet jednemu porobić kilka zdjęć. I wiecie co? Dość fajny z niego sleeper. Można spokojnie podciągnąć mu mocy i spod świateł będziemy zawsze pierwsi. No – dopóki nie wpadniemy na pomysł deptania gazu w podkręconym Polo. Wtedy nas po prostu podsterowność zaprzyjaźni z drzewem.
Silnik i rozmieszczenie: FF 2.0 R5 Turbo 180KM 240Nm
Co o nim myślę: Pewnie ktoś od razu zapyta: Dlaczego nie S60R? Może dlatego, że jest rzadsza. A może z powodu mniej wytrzymalego silnika. Szczerze mówiąc to wrzuciłem tutaj to Volvo jako taki kontrast. Nie oszukujmy się – S60 szybkie w zakrętach nie będzie. 1500kg, napęd na przednią oś. To nie wróży nic dobrego. Więc skąd on się tu wziął? Jako opcja emerycka – całkiem niezła. 5 cylindrowa rzędówka daje fajny dźwięk, a i da radę zrobić z tego poskramiacza autostrad. Wygodnego i bezpiecznego.
No i tak dobrnęliśmy do końca zestawienia. Jesli macie jakieś swoje pomysły na samochody – wrzucajcie je. Na pewno się nad nimi pochylę i jeśli ilość godzin w dobie pozwoli – opisze co o nich myślę.
Na razie wszystko seryjne co wymieniłeś, za wyjątkiem może WRX, to bym objechał swoim dupowozem, tyle sportu w tych autach :) Tego WRX w serii też powinienem dziabnąć. Jakbym zobaczą taką listę startową to miałbym nadzieję na Top1 ;)
Cóż poradzę ;) Nie ma być to wyścigówka, tylko bardziej daily, które nie rozpadnie się na torze. Dlatego na dzień dzisiejszy taki WRX trochę odpada bo napędy się prędzej rozlecą, niż zrobię szybkie, czyste kółko. Jak masz jakieś swoje pomysły na taki samochód, to wal śmiało w komentarzach. Opiszę, pomarudzę i ogólnie wypluję twór zwany “moim zdaniem”. ;)
Dlaczego napęd ma się rozlecieć? Co najwyżej jak z 225 KM (czy ile tam ma seryjny WRX) zrobisz sobie 325 KM albo i więcej ale i tak wcześniej padnie coś innego niż napęd. Subaru to też nie do latanie po torze i kręcenia szybkich kółek, toż to auto rajdowe do latania bokami na lóźnej naiwerzchni gdzie się wykorzysta jak należy ichniejszy symetryczny jak śnieżynka AWD :) A skrzynia to element eksploatacyjny, na forum pomogą ustalić jaki ma kod z tych dziesiatek jakie występują ;]
Lepiej celować w coś co będzie od razu jak najlepsze aby później nie marudzić i żałować, że niby miało to być daily ale z drugiej strony trochę lipa jak inne tak samo albo i bardziej daily nas objeżdżają.
Najproście to jechać tym co jeżdżą wszyscy bo temat przerobiony we wszystkie strony. Albo Civic albo jakieś lżejsze BMW, to chyba najtańsze opcje. Zarazem można piąć się na szczeplach swojego skilla bo np. takie BMW to można w ogóle nie ogarniać i jechać zupełnie do bani albo ogarniać bardzo dobrze i jechać szybciej niż wynika to z mocy silnika. Tylko minus taki, że będziemy 15-tym BMW czy Hondą w stawce. Z jednej strony fajnie, że wszyscy mają to samo a z drugiej jest parcie na tuning i modyfikacje bo przecież większość ma coś tam porobione więc uznamy, że nie ma sensu rywalizacja seryjnym.
Te auta ktore wymieniasz to takie ciekawostki na torach są, jeżeli już jakieś bardzo szybko jedzie to jest mocno dłubnięte i ma za kierownicą jakiegoś ogarniającego zawodnika. A tak normalnei to ktoś przyjedzie takim daily-carem, będzie gdzieś tam na końcu stawki, później już nie przyjedzie bo uzna, że nie ma to sensu w rywalizacji z dłubanymi autami i chyba na tym kończy się wyścigowa histora danego modelu na torze. Z resztą na miejscu też okazuje się jak nasze auto jest do bani jak ma trochę więcej mocy a nie ma np. szpery.
Nie wiem co więcej pisac ;)
Zawse możesz rzucić jakimiś swoimi propozyacjami pojazdu :P
Ogólnie odnośnie ciekawostek: e36, e46, golf, civic, octavia, ibiza, leon, megane to ciekawostki na torach? Dla przypomnienia, wóz raczej nie będzie odwiedzał klaustrofobicznych torów gokardowych (prawie pod domem jest sk ring).
A odnośnie WRX'a to zacząłem czytać i czytać – wszystko spoko, póki nie upalasz. Przy użyciu torowym – półosie i skrzynia to element eksploatacyjny. Wg. mnie to spora wada. Tak samo jak fani Wankla twierdzą, że remont silnika co 100kkm to część eksploatacyjna i to samo jest w rzędówkach (lol).
Wóz nie będzie typową upalarką, więc jeśli chodzi o "egztykę", to wynika ona z tego, aby mieć jakieś "inne" daily. Nie jest to musem oczywiście ;)
No napsiałem, że albo Civic albo jakieś lżejsze BMW. Ciekawostki o auta które wymieniasz w cyklu czyli te Volvo, Toyota, GTI i inne takie. Ale jak to ma byćegzotyka to może cokolwiek być i wybierane zupełnie bez kryteriów. Ale jeżeli zaczniesz patrzeć co najlepiej rokuje, czym najlepiej jechać, porównywać dane techniczne to jednak lepiej tego Civic albo BMW.
No to po weekendzie będę miał w sumie odpowiedź co będzie. Wypatruj notki ;)
1.8 VVt-i to dziwny silnik… Niby zmeinne fazy jak w VTECu ale na dole kompletnie nic sie nie dzieję, a potem jeb! Jak turbo w latach '80. Do tego żre olej tak, że stereotypowe Hondy są w szoku…
Co do MR2… Szkoda, że wersji Turbo nie było w Europie. piękne i mega fajne auto.
Ja bym dorzucił jeszcze dwie Hondy Type- R.
Civica (ep3) i Accorda.