Oj długo stał w garażu. Na dzień dzisiejszy do sprawdzenia został czujnik temperatury powietrza w kolektorze i najwidoczniej to wyeliminuje jedyną bolączkę wozu. Po odpaleniu tradycyjnie się… "zsikał" paliwem :D Najpierw opaska na filtrze paliwa puściła (muszę wymienić), a potem przy pompie paliwa (a wymieniłem – za słabo dokręcona :D). No nic – w każdym bądź razie jeździ i na 215 z tyłu piszczy (gimbaza/wieś/remiza/lans).
Na przystanku zrobiłem trochę fotek, więc nawet mam dowód, że wyjechało poza garaż, bo 4km bym nie pchał wozu.