Narzędzia do “ulicznego warsztatu” 4/4

Uff… Ciągle tylko narzędzia i narzędzia. Ileż można o nich pisać? Na szczęście wygląda na to, że to już ostatnia notka z cyklu “jak straszyć sąsiadów”. Aby już nie przedłużać, bo zapewne jesteście ciekawi co tam na koniec wymyśliłem: Chwytak magnetyczny, długa pęseta, lusterko na teleskopie Czyli zestaw “ginekologa”. Dlaczego? Bo jak Wam spadnie jakaś…

Kolejne narzędzia, którymi naprawimy samochód na ulicy 3/?

Narzędzia to temat rzeka, więc i mamy część trzecią poradnika. Pierwsza i druga część się Wam bardzo spodobały. A że przydatnych rzeczy jest bez liku – to jedziemy z tematem dalej. Pojemnik/Wanienka na olej Jedna z tych ważnych rzeczy. Dlaczego? Za uwalenie ulicy olejem, czeka Was mandat ;) Tutaj polecę brutalną reklamą, gdyż TEN POJEMNIK z…

Uliczny warsztat, czyli narzędzia bardziej specjalistyczne 2/?

Niedawno opublikowałem wpis o tym, jak “zrobić” swój Uliczny Warsztat. Czyli ogólnie co by nam się przydało na start, jeśli chcielibyśmy grzebać w samochodzie, ale jedyną dogodność, jaką mamy to płaski kawałek asfaltu na parkingu. Wiece już na pewno co potrzebujecie, aby zrobić kilka bardziej i mniej podstawowych serwisów w Waszych pojazdach. Prostownik Niezależnie czy…

Uliczny warsztat, czyli narzędzia do majsterkowania na poboczu.

Jak zapewne zobaczyliście w moich wpisach, lubię czasami pobrudzić ręce, grzebiąc w swoim samochodzie. Zawsze uważałem, że skoro mam narzędzia i warunki to, zamiast oddawać samochód do warsztatu, mogę spokojnie spróbować naprawić coś samemu. Dzięki temu zyskuję dwa razy: raz, bo zdobywam nową wiedzę i umiejętności, a dwa – oszczędzam sporo kasy na specjaliście. Respekt…

Gifostroy #5: Łożysko jego mać!

Jak zapewne kojarzycie z Fejsbuczków Prentkiego i Mojego, Nurb zepsuł w Rurku tylne łożysko i trzeba było je wymienić. Jako że ciężko opisać słowami tę przygodę, to postawiłem na “leniwonotkę”, czyli wrzucę parę gifów i zdań i będzie spoko. Google będzie pozycjonowało, bo ruch na stronie, Wy się dowiecie, że zanim będziecie chcieli wymieniać takie…

Zużyte, czy zepsute?

Pewnego razu, moje BMW zaczęło robić Łu Łu Łu Łu z lewego tylnego koła. Pomyślałem sobie, że ktoś mi założył kompresor do Rurka, ale po zajrzeniu pod maskę nie znalazłem nic ciekawego. Nawet martwego gryzonia. Zapytałem więc Prentkiego Tomka: Co to może być? Po godzinnym tłumaczeniu, że to nie będzie ani kokaina, ani surykatka wkręcona…

Verified by MonsterInsights